Biuletyn 2(3)/1997 Strona główna

Barytonos i basso znaczy niski głos

W XVII i XVIII-wiecznych operach barokowych dominującymi śpiewakami byli tenorzy oraz pobierający wysokie gaże kastraci. W wieku XIX do przeżytku należał już głos kastratów i coraz większe znaczenie zaczynały mieć niższe głosy męskie – barytony i basy.

Jeśli prześledzimy opery włoskie, francuskie i nawet niemieckie, to zauważymy, że ich kompozytorzy swych bohaterów-amantów obdarzali najczęściej głosami tenorowymi. Tenor lekki to był amant w operach komicznych: Rossiniego, Donizettiego i Verdiego. Tenor liryczny, liryczno-dramatyczny i bohaterski był głosem amanta w operach Pucciniego, Verdiego, Leoncavalla, Giordana i Bizeta czy w dramatach muzycznych Wagnera. Ten typ głosu najwidoczniej najbardziej predysponował śpiewaka do wyrażenia rozterek bohatera i oddania uczucia miłości, często zakończonej tragicznie lub nieodwzajemnionej. Śpiewacy obdarzeni tenorem charakterystycznym, z typową dla tego głosu aktorską predyspozycją do ról komediowych, byli odtwórcami postaci charakterystycznych w dziełach Mozarta i Wagnera. Z powyższych względów bohaterowie oper – tenorzy wraz z ich partnerkami są często centralnymi postaciami, wokół których toczy się akcja dramatu. Nie oznacza to, że śpiewacy dysponujący niskimi głosami pozostają tylko w tle akcji scenicznej, a odtwarzane przez nich postacie są drugoplanowe i mniej ważne, zarówno w warstwie muzyczno-wokalnej jak i w przebiegu dramatu. Genialne dzieło Mozarta Don Giovanni opiera się w partiach męskich na głosach niskich. Bohaterem tytułowym jest Don Juan – baryton lub bas-baryton, sekundują mu basy w osobach Leporella, Komandora i Masetta. Wiele kobiet oczarował Don Juan swym urokiem i pięknym głosem, mimo że wierny sługa Leporello ostrzegał je przed lekkomyślnością swego pana. Wejście posągu Komandora i tercet z zaniepokojonym Don Juanem i przerażonym Leporellem koronują dzieło. Inni bohaterowie Mozarta, a mianowicie postacie z Wesela Figara to również barytony i basy – Almaviva, Figaro i lekarz Bartolo.

Wspaniałe partie barytonowe i basowe odnajdujemy w operach włoskich. Rossini był pierwszym włoskim kompozytorem, który w poważnej roli wprowadził głos basowy, był to Mojżesz. Tytułowa rola Cyrulika sewilskiego została napisana dla barytona, a komiczne postacie Don Basilia i Don Bartola to basy. Również Włoszka w Algierze oraz Kopciuszek zawierają znakomite role dla basów – Mustafy beja i Taddea oraz Don Dandiniego i Don Magnifica. W tych wszystkich postaciach wyraża się specyficzny zmysł humoru Rossiniego, a popis śpiewaka jest równoczesny z akcją sceniczną. Tytułowa rola w Wilhelmie Tellu została przez Rossiniego powierzona barytonowi, a aria Resta immobile jest popisową w repertuarze wielu śpiewaków. Charakterystyczny dla opery włoskiej jest typ barytona uniwersalnego (Scarpia w Tosce Pucciniego) oraz baryton verdiowski, wymagający wyrobionego wysokiego rejestru, bogactwa brzmienia i ekspresji (Rigoletto, Renato w Balu maskowym, Posa w Don Carlosie, Jago w Otellu). Zwłaszcza Rigoletto wydaje się główną postacią opery. Choć książę Mantui pojawia się śpiewając znane powszechnie popisowe arie, to właściwie trudna wokalnie i aktorsko rola zrozpaczonego ojca kaleki, stanowi o tym, że Rigoletto jest bohaterem dramatu. Wielki Verdi również basom przeznaczył znakomite i wcale nie drugoplanowe role, przykładem może być Król Filip (Don Carlos) śpiewany przez wysoki bas (basso cantante) czy postacie Wielkiego Inkwizytora (Don Carlos) i Ramfisa (Aida) wykonywane przez basy (basso profondo). Duet Filipa i Wielkiego Inkwizytora jest jedną z najpiękniejszych scen Don Carlosa.

Charakterystyczne postacie w najpopularniejszych operach francuskich to pełen hiszpańskiego temperamentu Escamillo (Carmen Bizeta), śpiewany przez barytona bohaterskiego, i Mefisto (Faust Gounoda) napisany dla basa (basso cantante). Najwyraźniej bas był głosem, który najlepiej oddawał diabelskie moce tej postaci, gdyż również Arrigo Boito, pół-Polak pół-Włoch, widział basa w tytułowej postaci swego Mefistofelesa. Ważne role w dramatach muzycznych Wagnera odtwarzają śpiewacy obdarzeni głosem określanym jako baryton bohaterski (Wolfram w Tannhäuserze, Amfortas w Parsifalu) czy bas-barytonem (Holender w Holendrze Tułaczu, Wotan w Pierścieniu Nibelunga). Większość postaci męskich w Śpiewakach norymberskich to basy.

Piękne i głębokie bas-barytony i basy typu basso profondo wywodzą się z krajów słowiańskich, zwłaszcza z Rosji. Nic dziwnego zatem, że główne role w operach kompozytorów rosyjskich zostały stworzone dla śpiewaków dysponujących tymi głosami. Należy tu wymienić wielkie role w dramatach muzycznych Musorgskiego: cara Borysa i towarzyszących mu mnicha Pimena i Warłaama (Borys Godunow) oraz księcia Chowańskiego w Chowańszczyźnie. Główne postacie w Kniaziu Igorze Borodina to wspaniałe role dla barytona – księcia Igora oraz basów – księcia halickiego i chana Kończaka. Romantyczni bohaterowie oper Czajkowskiego to śpiewający tenorem Leński (Eugeniusz Oniegin) i Herman (Dama Pikowa), ale tytułowy bohater Oniegina to baryton, a rola pojawiającego się na krótko w III akcie księcia Griemina jest popisową dla niskiego basa. Również w Damie Pikowej Hermanowi towarzyszą śpiewający barytonami hrabia Tomski i książę Jelecki. Myśląc o operze rosyjskiej warto wspomnieć o barytonowej roli Demona – władcy zła i ducha buntu w stosunkowo mało znanej operze Rubinsteina Demon.

Wiele wspaniałych ról przeznaczonych dla niskich głosów męskich odnajdujemy w operach Moniuszki. W uznanym za najwybitniejsze dzieło operowe naszego kompozytora Strasznym dworze występuje klucznik Miecznika, Skołuba śpiewający niskim basem (basso profondo). Mimo że jest to postać raczej drugoplanowa, to jedną z najznakomitszych scen w całej twórczości operowej Moniuszki jest duet z lękliwym Maciejem, którego Skołuba straszy opowiadaniem o zepsutym zegarze i gadających portretach.

Piękno głosu barytonowego docenili kompozytorzy tworzący w pierwszej połowie XX wieku – wystarczy przytoczyć tytułowych bohaterów Króla Rogera Szymanowskiego czy Wozzecka Berga – jak również współczesny nam Krzysztof Penderecki, który barytonem obdarzył księdza Grandiera w Diabłach z Loudun.

W historii opery jest wiele znakomitych ról przeznaczonych dla barytonów i basów – ról dramatycznych, charakterystycznych czy komicznych. Nie sposób wymienić je wszystkie, nie mówiąc o głębszej charakterystyce postaci odtwarzanych przez śpiewaków dysponujących tymi głosami. Nie ma wątpliwości, że grecki barytonos i włoski basso to nie tylko głos niski, ale również głos piękny.

Barbara Pardo