Biuletyn 1(18)/2001 Strona główna

Elżbieta Kwiatkowska

W poprzednim numerze Dodatku baletowego znalazła się informacja o przyznaniu parze solistów warszawskiego zespołu baletowego – Elżbiecie Kwiatkowskiej i Sławomirowi Woźniakowi tytułów primabaleriny i pierwszego tancerza. Gronu warszawskich baletomanów E. Kwiatkowska jest znana od dawna głównie jako wspaniała wykonawczyni partii solowych o dużym ładunku ekspresji. Przy tak niezwykłej okazji, jaką jest niewątpliwie osiągnięcie przez tancerkę najwyższej możliwej pozycji w hie-rarchii baletowej, pragnę wszystkim Państwu przybliżyć sylwetkę primabaleriny stołecznej sceny.

Elżbieta Kwiatkowska jest absolwentką gdańskiej szkoły baletowej, którą ukończyła w 1983 roku. Swoją karierę od początku związała z zespołem baletowym Teatru Wielkiego w Warszawie. Tu w 1986 roku została solistką, a w 1987 otrzymała tytuł pierwszej solistki. Na warszawskiej scenie występowała w partiach repertuaru klasycznego: Odetta-Odylia w Jeziorze łabędzim, Kitri w Don Kichocie, Giselle i Mirta w Giselle, Wróżka Bzu i Wróżka Szafirów w Śpiącej królewnie, Królowa Śniegu w Dziadku do orzechów. Kreowane przez nią postaci królowych i wróżek charakteryzuje zawsze wspaniała majestatyczność oraz pewna ostrość i precyzja gestu. Oprócz tego tancerka rozporządza przede wszystkim doskonałą techniką, bez której, jak wiadomo wielkie partie w klasycznych baletach po prostu nie istnieją.

W układach współczesnych E. Kwiatkowska stworzyła niezapomniane kreacje jako Dziewczyna ofiarna w Święcie wiosny i Dziewczyna w Cudownym mandarynie w choreografii Emila Wesołowskiego. Takie właśnie role nasycone ekspresją do, zdawało by się granicy ludzkich możliwości, są żywiołem artystki. Taką też kobietą – pełną temperamentu, zmienną jest jej Carmen w balecie pod tym tytułem w choreografii Matsa Eka do muzyki G. Bizeta / R. Szczedrina. Partia Carmen jest, można rzec, perłą w koronie dokonań Elżbiety Kwiatkowskiej. Tancerka łączy w niej z prawdziwym mistrzostwem wszystkie odcienie uczuć i różne rodzaje ekspresji. Splatają się tu komizm i dramatyzm, melancholia i szaleństwo roztańczonej bachantki.

Z innych kreacji primabaleriny stołecznej sceny należy wymienić Żonę Putyfara w Legendzie o Józefie, Panią T. w Grach i Kobietę w Powracających falach E. Wesołowskiego, Soledat w Popołudniowej sjeście A. Mendeza, Metellę w Brazylijczyku w Paryżu. Tańczyła również partie solowe w Dies irae E. Wesołowskiego, Three Pieces H. van Manena, Trzeciej symfonii K. Pastora, After Eden J. Butlera, Miłość i ból i świat i marzenie J. Neumeiera, Nienasyceniu Z. Rudnickiej.

Tancerka jest również laureatką Nagrody Artystycznej Młodych im. Wyspiańskiego I stopnia (1989) i przyznawanego corocznie z okazji Dnia Tańca Medalu im. Leona Wójcikowskiego (1994).

Katarzyna K. Gardzina