Nawiązując do artykułu Wilfrieda Górnego z nr 3(28)/2003 Trubadura o sukcesach naszego barytona w MET, jako ciekawostkę przesyłam moje zdjęcie na tle afisza z obsadą spektaklu La Boheme w dniu 26 kwietnia 2003, gdy było mi dane zwiedzać Nowy Jork. Późnym wieczorem znalazłam się na placu Lincolna przed słynną fontanną i gmachem Metropolitan Opera, która króluje obok NYCO i Filharmonii. Było dla mnie wielkim zaskoczeniem, że akurat tego wieczoru była wystawiana moja ulubiona Cyganeria i to z polskim śpiewakiem, ale było mi również przykro, że nie mogłam być na tym spektaklu: bilety wyprzedane, zresztą bardzo drogie. Natomiast pozwolono nam zwiedzić hol; gdy mnie tam wpuszczono, mogłam jedynie zerknąć na słynne schody prowadzące na górne piętra i przez chwilę posłuchać przedstawienia. Bez przeszkód za to odwiedziłam słynny sklep z pamiątkami i nagraniami wielkich śpiewaków operowych.