Trubadur 4-1(45-46)/2007-08 Strona główna

Warszawski wieczór choreograficzny

Wieczór Choreograficzny, który 29 grudnia zorganizowało w Pałacu Kultury i Nauki Stowarzyszenie „Artbale”, był wyjątkowym w naszej rzeczywistości tanecznej przykładem współpracy i zaangażowania różnych środowisk tanecznych oraz różnych pokoleń tancerzy. Celem – bardziej niż zaprezentowanie konkretnych choreografii i twórców – była właśnie integracja, pokazanie, że mimo licznych różnic wszyscy oni tworzą lub tworzyli polską sztukę tańca. Ze względu na braki lokalowe i brak szerokiego myślenia o sztuce tańca jako całości bez podziału na balet, taniec współczesny, teatr tańca, tańce innych rodzajów takich przekrojowych prezentacji bardzo brakuje. Brakuje też okazji, w których przed prawdziwą publicznością, a nie np. tylko rodzicami uczniów szkoły baletowej bądź ogniska tanecznego, mogliby pokazać swoje umiejętności młodzi artyści. Często nie znamy dalszych losów absolwentów szkół baletowych, którzy z przypadku lub wyboru znajdują się poza „oficjalnym” obiegiem, czyli nie występują w instytucjach kultury jak zespoły baletowe czy np. teatr Roma, teatry tańca w Poznaniu, Bytomiu czy Kielcach. Okazuje się, że często osoby te bynajmniej nie zerwały z tańcem, ale kontynuują zainteresowanie nim na zupełnie innych warunkach, w innym miejscu i formie. Tak jest np. z Karolem Tymińskim, tworzącym obecnie bardzo awangardowe choreografie w Brukseli. Podczas Warszawskiego Wieczoru Choreograficznego mogliśmy też oglądać występy innych utalentowanych absolwentów i uczniów warszawskiej Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej jak Paweł Irmiński (obecnie w zespole Romy), Bartosz Zyśk (obecnie w zespole TW-ON), Ida Nowakowska (prowadzi już warsztaty tańca współczesnego) czy Anna Hop. Większość z widzów nie miała dotąd okazji oglądać ich w zaprezentowanych choreografiach m.in. autorstwa Aleksandry Dziurosz, gdyż były one prezentowane tylko podczas wieczorów szkolnych. Jednocześnie osoby preferujące np. balet klasyczny tego wieczoru wzbogaciły swoją wiedzę taneczną o fragmenty tworzonych w technice tańca współczesnego choreografii Elwiry Piorun z Teatru Tańca „Zawirowania” czy Jacka Tyskiego. Taniec klasyczny był zresztą tego wieczoru w mniejszości ze względu na warunki prezentacji – baletowe wariacje wymagają po prostu większej sceny i lepszej podłogi niż to, co mogła zagwarantować sala teatralna PKiN.

Nie mniej ważni od artystów, którzy pojawili się na scenie, byli goście, których udało się zgromadzić na widowni. Zbyt często zapominamy o naszej tradycji baletowej, o twórcach, którzy złotymi zgłoskami zapisali się na jej kartach, a potem usunęli się w cień. Żywot tancerza jest krótki, ale długo, długo potem taka osoba może się jeszcze dzielić swym doświadczeniem, służyć radą i opinią, powinna też odbierać hołdy za swoje dokonania, a nie znikać z pola widzenia. Jako widzowie i honorowi goście w Warszawskim Wieczorze Baletowym wzięli udział: Barbara Bittnerówna, od dawna nie pojawiająca się publicznie, oraz Olga Sawicka, Zdzisław Ćwioro, Janusz Dąbrowski, Henryk Giero, Hanna Kamińska, Barbara Sier i Hanna Zawadzka i wielu innych. Dla wielu z nich była to okazja do spotkania z kolegami ze sceny, przyjrzenia się współczesnemu życiu tanecznemu, poznania najmłodszego pokolenia polskich tancerzy.

W drugiej części wieczoru odbywającej się już we wnętrzach Akademii Tańca M&I Sulewscy odbyły się prezentacje i nauka contact improvisation, stepu, samby, salsy i hip-hopu, dzięki czemu impreza wyszła poza środowisko baletowe i pozwoliła na integrację tancerzy uprawiających zupełnie inne rodzaje tańca.

Katarzyna K. Gardzina