Trubadur 2(35)/2005 Strona główna

Kurs mistrzowski Grace Bumbry

Dzięki 5. Festiwalowi Ogrody Muzyczne Warszawy gościła w stolicy jedna z najwybitniejszych wokalistek XX wieku, Grace Bumbry. W dniach 18-30 lipca poprowadziła kursy mistrzowskie z młodymi wokalistami, jedna z takich lekcji odbyła się publicznie na Zamku Królewskim (23 lipca), po tygodniu (30 lipca) w Sali Balowej Zamku Królewskiego miał miejsce koncert finałowy studentów, którego wzruszającym zwieńczeniem był występ samej Bumbry. Wykonała ona pieśni Straussa Zueignung oraz Lista O quand je dors, na bis zaś zaśpiewała słynną arię Io son l’umile ancella z Adriany Lecouvreur. Primadonna ma głos wciąż świeży, piękny i bogaty w barwie, i jak zwykle oszałamia kunsztownie konstruowaną frazą, operowaniem dynamiką, bogactwem nastrojów, odcieniami głosu.

Jednak zanim nastąpił ten kulminacyjny moment, wysłuchaliśmy długo trwających popisów szóstki kursantów. Tylko ci, którzy przysłuchiwali się publicznie przeprowadzonej master class, mogli w pełni docenić, jak kolosalnych postępów dokonali uczniowie w czasie tych kilku dni! A że i tak poziom popisów młodych śpiewaków był dosyć mizerny? Cóż, obserwując lekcję mistrzowską, ze smutkiem zauważyłem, że maestra niewiele czasu może poświęcić temu, po co w istocie takie kursy się organizuje, mianowicie interpretacji. U tych młodych, często już jednak dawno po studiach wokalnych, śpiewaków musiała Bumbry zwalczać przede wszystkim rażące błędy techniczne, uczyć emisji, pokazywać, że brzmienie różnych samogłosek zasadniczo różni się od siebie. Smutne to było widowisko. Na sali powinni byli zasiąść polscy nauczyciele śpiewu, może by się trochę zawstydzili, i może nawet czegoś nauczyli. Wśród widzów żadnego z nich jednak nie było...

Krzysztof Skwierczyński