Trubadur 2(35)/2005 Strona główna

Dirigentis Instrumentum

W Muzeum Historii Miasta Warszawy w kwietniu odbyła się niecodzienna wystawa prezentująca kolekcję batut dyrygenckich Moniki i Tadeusza Strugałów. Przybliżyła ona zwiedzającym ewolucję XIX i XX-wiecznych batut, poczynając od najstarszego eksponatu – hebanowej batuty z 1849 roku aż do batut współczesnych – w sumie 62 eksponaty, w tym batuta Artura Toscaniniego podarowana przez Maestra Jarmili Novotnej.

Dzięki tej ekspozycji można było zobaczyć, jak zmieniał się wygląd batut, często w przeszłości wykonywanych z cennych materiałów, takich jak heban, palisander, srebro, złoto czy kość słoniowa. Batuty były bogato zdobione, intarsjowane, z elementami rzeźbionymi czy grawerowanymi napisami. Postęp (może szkoda, patrząc na eksponaty sprzed lat...) nie ominął jednak także i tej dziedziny – obecnie batuty są wykonywane z korka, bambusa, kauczuku czy też tworzywa sztucznego. Zwiedzenie tej niezwykłej kolekcji można polecić każdemu melomanowi – na pewno po jej zobaczeniu będzie się on baczniej przyglądał, co dyrygent trzyma w ręku... (KW)

Wernisaż malarski znanej śpiewaczki

W jednej z licznych krakowskich galerii malarskich (Galeria Temporary Contemporary) otwarta została (3 maja 2005) wystawa prac malarskich znanej artystki-śpiewaczki Małgorzaty Lesiewicz-Przybył.

Małgorzata Lesiewicz od 12 lat jest solistką Opery Krakowskiej. Urodzona w Szczecinie, wykształcona w Poznaniu, zdobywała laury na licznych konkursach wokalnych krajowych (im. Jana Kiepury, im. Ady Sari) oraz zagranicznych (w Barcelonie i im. M. Callas w Atenach – srebrny medal). W swym krakowskim dorobku artystycznym ma kilkanaście głównych partii operowych (m. in. Violetta, Mimi, Hanna, Pamina, Micaela, Małgorzata, Fenena, Rozamunda w Ubu Rex i trzy role w Opowieściach Hoffmanna), a także kilka postaci operetkowych. Artystka dysponuje sopranem srebrzystym w barwie, wyrównanym w brzmieniu. W swych interpretacjach scenicznych jest wyrazista i przekonująca.

Malarstwo stanowi jej drugą pasję. Maluje głównie kwiaty i pejzaże (olej, akryl). Swobodnie operuje pędzlem, kolorem i kompozycją. Paletę barw ma wręcz imponującą. Mówi: W malarstwie znajduję spokój i ukojenie. Prawdziwe barwy natury pozwalają mi pobudzać nowe pasje do sztuki. Ciepłe kolory płynące z natury niczym muzyka łagodnie przenoszą mnie w krainę malowniczych westchnień.

Otwarcie wystawy malarskiej Małgorzaty Lesiewicz-Przybył połączone zostało z krótkim recitalem śpiewaczki (pieśni Karłowicza, Moniuszki, Niewiadomskiego, Chopina, Friemanna i Kisielewskiego). Akompaniował jej znany krakowski pianista i kameralista – Jacek Bylica. (JCH)