Biuletyn 4(17)/2000Strona główna

Promocja albumu Olbińskiego Opera

W poprzednim numerze Biuletynu pisaliśmy o operowym albumie Rafała Olbińskiego, zawierającym 40 plakatów operowych artysty. Uroczysta promocja tego wydawnictwa odbyła się Foyer Głównym Teatru Wielkiego Opery Narodowej 8 października. Wejście do foyer, jak i samo foyer, było bardzo pięknie przyozdobione motywami z plakatów artysty. Na końcu schodów prowadzących na parter umiesz-czony był wielki plakat do opery Pucciniego Tosca z żywą Toscą (plakat Toski stanowi również okładkę albumu). Na promocji obecny był sam artysta oraz Agata Passent, autorka komentarzy do plakatów. Promocję prowadziła Jolanta Fajkowska. Pierwszy egzemplarz albumu Rafał Olbiński postanowił podarować papieżowi, drugi został poddany licytacji.

Podczas promocji wystąpili: Izabella Kłosińska, która zaśpiewała Piosnkę litewską Chopina oraz arię Hrabiny z Wesela Figara oraz Adam Kruszewski, który wykonał arię Posy z Don Carlosa. Po występie Izabelli Kłosińskiej zabrał głos Dyrektor Generalny TW, Waldemar Dąbrowski, który powiedział: Artystka, którą przed chwilą nagrodziliście brawami, nasza wielka gwiazda, Izabella Kłosińska, jest pierwszą, i przez to historyczną, laureatką Nagrody im. Andrzeja Hiolskiego przyznawanej za największą kreację operową w danym sezonie. Powołując nagrodę wraz z młodymi entuzjastami opery z Klubu “Trubadur”, chcieliśmy po pierwsze ustanowić fakt, który nieustannie będzie przypominał o wielkości tego artysty, jego zasługach dla polskiej kultury, a po drugie ustalić instrumenty premiowania nadzwyczajnych osiągnięć artystycznych śpiewaków operowych. Wpływ z licytacji albumu Rafała Olbińskiego przekazany zostanie Fundacji Opera. W przyszłej edycji chcemy wprowadzić dodatkową kategorię nagrody - najlepszy debiut operowy roku. Przyczyni się to do promocji młodych polskich śpiewaków, i przyczyni się to do utrwalenia pamięci o Andrzeju Hiolskim.

Promocja albumu połączona była z otwarciem w Salach Muzeum Teatralnego wystawy Adama Czopka poświęconej inscenizacjom Don Carlosa w Warszawie i na świecie. Autor wystawy udzielił “Trubadurowi” krótkiego wywiadu:

- Trubadur: Czy jest to Pana pierwsza wystawa w Warszawie?

- Adam Czopek: Jest to pierwsza moja wystawa w tym teatrze. A w ogóle jest to już moja piąta wystawa. W Gdańsku była Traviata, w Bydgoszczy - wystawa plakatu operowego, w Łodzi był Verdi i Szekspir. A kiedyś, dawno temu, ponieważ mam duże zbiory moniuszkowskie, zrobiłem wystawę poświęconą Moniuszce w Kieleckim Centrum Kultury.

- W Teatrze Wielkim w ostatnim czasie była tylko wystawa przed Walkirią. Teraz, przed premierą Don Carlosa mamy wystawę poświęconą inscenizacjom Don Carlosa. Czy w przyszłości, przy okazji wielkich premier, odbywać się będą podobne wystawy?

- Marzę o tym, aby zrobić wystawę Verdi i Szekspir w Salach Północnych Muzeum Teatralnego. W Łodzi pokazałem dosłownie jedną trzecią tego, co chciałem wystawić. Bardzo chciałbym zrobić taką wystawę przed Otellem.

- Jak głosi informacja przy wejściu na wystawę, wszystkie “eksponaty” pochodzą z Pana kolekcji. Jak powstawała Pana kolekcja i co ona zawiera?

- Moja kolekcja zawiera ponad 1000 programów z wszystkich kontynentów, prawie 1500 zdjęć i ponad 300 plakatów. Chyba nie ma na świecie dużego teatru, którego programu bym nie miał. Kolekcja powstawała w bardzo różny sposób. Znajomi bywający gdzieś tam wiedzą, że największą frajdę można mi zrobić przywiezieniem programu, plakatu, materiałów z teatru. Sam zresztą też bywam bardzo często i bardzo dużo w różnych teatrach. Współpracuję z wieloma teatrami, np. z londyńską Covent Garden (oni zresztą bardzo dbają o propagowanie własnej działalności), z wiedeńską Staatsoper. Najtrudniej współpracuje się z teatrami francuskimi, bardzo trudno jest nawiązać z nimi ścisłą współpracę.

- Rozumiem, że część Pana zbiorów to plakaty Olbińskiego...

- Z plakatów, które najbardziej mnie interesują, tzn. Verdi i Wagner, brakuje mi tylko Holendra Tułacza i Falstaffa. W moim przekonaniu plakaty do Falstaffa Verdiego i Zygfryda Wagnera to dwa najbardziej genialne plakaty operowe Olbińskiego.

Po zakończeniu części oficjalnej Rafał Olbiński podpisywał albumy, rozdawał autografy. Artysta napisał bardzo piękną dedydakcję dla “Trubadura”. Dziękujemy!

(opr. Tomasz Pasternak)