Biuletyn OKMO "Trubadur", Nr 4(13)/1999
Witajcie,
Oto kolejny, 13. już numer naszego kwartalnika. Z pewnością nie jest to jednak numer pechowy. Nasze pismo zmieniło trochę wygląd – mamy nadzieję, że twarda okładka (na razie czarno-biała, może w przyszłości kolorowa...) będzie się Wam podobać. Cieszymy się, że znów zasypaliście nas tekstami. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom po raz drugi “musieliśmy" oddać powiększony, 32-stronicowy numer, a i tak część materiałów się nie w nim nie zmieściła. Dziękujemy za wszystkie teksty i z ciekawością czekamy na następne. Mamy nadzieję, że nie zabraknie na nie miejsca, w tym roku po raz kolejny będziemy się starać o uzyskanie dotacji Ministerstwa Kultury i Sztuki na druk Biuletynu. Może tym razem nam się poszczęści... Ale jeżeli ktoś z Was ma pomysł, w jaki sposób pozyskać sponsorów czy uzyskać dotacje, prosimy o kontakt – może uda się w przyszłości jeszcze bardziej powiększyć nasze pismo.
Słyszymy od różnych osób, że Biuletyn im się podoba, ale nie ze wszystkim, co można w nim przeczytać, się zgadzają. Mówią to czasami takim tonem, jakby im było przykro, że nie mogą pochwalić pisma bez zastrzeżeń. A przecież zadaniem Biuletynu nie jest lansowanie opinii ani tym bardziej nawracanie tych, którzy mają inne upodobania. W pewnym sensie pełnimy po prostu rolę “tablicy informacyjnej", przeznaczonej na wiadomości o operze i o spotkaniach Klubowiczów z operą. Mogą się na niej znaleźć obok siebie na przykład trzy różne relacje z wycieczki do Pragi. Mamy nadzieję, że ich lektura sprawi Wam przyjemność, mimo że trudno będzie się ze wszystkimi “zgodzić". Są przecież odbiciem osobistych wrażeń i indywidualnych sądów bardzo różnych osób. Właśnie dlatego pismo jest różnorodne, może czasem kontrowersyjne... Dajemy słowo, że żaden z tekstów, które do tej pory się ukazały, nie był tożsamy z “linią ideologiczną redakcji", bo coś takiego po prostu nie istnieje. To pismo tworzą przecież wszyscy Klubowicze.
Ogłoszenie o naszej działalności ukazało się wreszcie, po wielu naszych apelach, w Ruchu Muzycznym. Mamy nadzieję, że OKMO “Trubadur" pojawi się w tym piśmie jeszcze wiele razy.
Do tej pory spotkania klubowe (poza spotkaniem w Operze Bałtyckiej w Gdańsku) organizowane były tylko w Warszawie. Jesteśmy jednak stowarzyszeniem ogólnopolskim, a nie wszyscy zawsze mogą sobie pozwolić na przyjazd do stolicy. Bardzo chcielibyśmy spotykać się w innych miastach Polski – nie tylko w Warszawie dzieje się przecież coś ciekawego. W połowie stycznia spotkamy się więc we Wrocławiu z okazji premiery Falstaffa Verdiego, a wiosną (połowa kwietnia) w Krakowie. Bardzo cieszymy się, że Klubowicze spoza Warszawy aktywnie włączają się do współpracy. Prosimy o pomoc w organizowaniu kolejnych spotkań Klubowiczów z Łodzi, Bydgoszczy, Poznania i innych miast, w których Waszym zdaniem dzieje się coś interesującego i gdzie warto się spotkać.
Operowa wycieczka do Pragi, zorganizowana od początku do końca przez OKMO “Trubadur" udała się znakomicie! Chrzest bojowy mamy więc już za sobą i myślimy o kolejnych wyprawach. Wiosną pojedziemy najprawdopodobniej do Drezna i Lipska. Szczegóły w następnym Biuletynie.
Drodzy Klubowicze – życzymy Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, roztańczonego i rozśpiewanego Sylwestra oraz wszystkiego najlepszego w roku 2000.
Życzymy miłej lektury i do zobaczenia we Wrocławiu.
Redakcja
Redakcja: Agata Durda, Tomasz Pasternak, Krzysztof Skwierczyński, Aneta Śmiałek, Jakub Wróblewski.
Stron: 32 | Format: A4 | Nakład: 220 egz. |